4.2. Właściwe nauczanie i właściwe uczenie się

Dobry nauczyciel wyjaśnia swe własne idee i nauczając ich - umacnia je. W procesie uczenia się nauczyciel i uczeń są do siebie podobni. Podlegają temu samemu nakazowi uczenia się i zabraknie im przekonania, jeżeli obaj nie wezmą udziału w lekcjach z pełnym zaangażowaniem. Dobry nauczyciel musi wierzyć w idee, których naucza, jednak musi spełnić jeszcze jeden warunek - musi wierzyć w studentów, którym te idee proponuje.

Wszelkie uczenie się oznacza zmianę, a jednak wielu stoi na straży własnych idei, ponieważ chcą chronić swoje systemy myślowe, aby pozostały takimi, jakimi są. Zmiana zawsze przeraża oddzielonych, ponieważ nie potrafią jej sobie wyobrazić jako posunięcia w kierunku uzdrowienia oddzielenia. Oddzieleni zawsze postrzegają zmianę jako krok mający na celu dalsze oddzielenie, ponieważ oddzielenie było ich pierwszym doświadczeniem zmiany. Ty wierzysz, że jeśli nie pozwolisz na żadną zmianę w swoim ego, wtedy odnajdziesz spokój. Tak wielka pomyłka jest możliwa jedynie gdy utrzymujesz, że ten sam system myślowy może operać się na dwóch różnych fundamentach. To, co jest powiązane z ego, nie może dosięgnąć ducha, zaś to, co jest z ducha, nie może dotrzeć do ego. Duch nie może ani umocnić ego, ani osłabić konfliktu, który w nim występuje. Ego jest sprzecznością. Twoja jaźń i Jaźń Boga stanowią przeciwieństwo. Są one przeciwne pod względem źródła, kierunku oraz rezultatu i są z zasady nie do pogodzenia, ponieważ duch nie może postrzegać, a ego nie może posiadać wiedzy. A zatem duch i ego nie komunikują się ze sobą i komunikować się nie mogą. Mimo to, ego potrafi się uczyć, chociaż jego wytwórca może być w błędzie. Nie może on jednak wytworzyć czegoś, co jest całkowicie bez życia, z tego, co ma życie.

Ducha nie trzeba niczego uczyć, ale ego uczyć należy. Uczenie jest uznawane przez ego za przerażające, ponieważ prowadzi do zrzeczenia się ego - choć nie do jego zniszczenia - na rzecz duchowej światłości. Jest to zmiana, której ego musi się bać, gdyż nie podziela ono mojego miłosierdzia. Moja lekcja była podobna do twojej, a ponieważ się jej nauczyłem, mogę teraz jej nauczać. Nigdy nie zaatakuję twojego ego, ale próbuję cię nauczyć, jak powstał jego system myślowy. Gdy przypominam tobie o twoim prawdziwym stworzeniu, twoje ego może zareagować tylko lękiem.

Nauczanie i uczenie to teraz twe największe siły, gdyż umożliwiają tobie zmianę zdania i udzielenie pomocy innym w zmianie ich zdania. Odmawiając zmiany swojego zdania, wcale nie udowodnisz, że oddzielenie nie nastąpiło. Śniący, który wątpi w prawdziwość swego snu, podczas gdy wciąż śni, wcale nie uzdrawia swego podzielonego umysłu. Śnisz o oddzielnym ego i wierzysz w świat, który na tym się opiera. Dla ciebie jest to bardziej prawdziwe. Nie usuniesz tego, jeśli nie zmienisz zdania w tej kwestii. Jeśli zechcesz zrzec się roli strażnika własnego systemu myślowego oraz powierzyć go mnie, ja bardzo delikatnie go naprawię i poprowadzę cię z powrotem do Boga.

Każdy dobry nauczyciel ma nadzieję przekazać swoim studentom tak wiele swej wiedzy, że pewnego dnia nie będą go już dłużej potrzebować. Jest to jedyny prawdziwy cel nauczyciela. Jest niemożliwe, aby przekonać o tym ego, ponieważ to zaprzecza wszystkim jego własnym prawom. Ale pamiętaj, że prawa zostają ustanowione po to, aby chronić ciągłość systemu, w który wierzy ten, który te prawa stanowi. Jest naturalne, że ego stara się chronić siebie kiedy już zostało wytworzone, ale twoja chęć przestrzegania praw ego jest całkiem nienaturalna, chyba, że w nie wierzysz. Ego w tej kwestii nie ma żadnego wyboru, ze względu na naturę swego źródła. Ty jednak masz wybór, z powodu natury twego Źródła.

Ego może ścierać się albo kłócić z innym ego w określonej sytuacji, ale duch nie może być skłócony z niczym. Jeśli spojrzysz na jakiegoś nauczyciela tylko jak na „większe ego”, to będziesz się bać, ponieważ powiększenie ego powiększy twój niepokój związany z oddzieleniem. Ja będę nauczał z tobą i mieszkał z tobą, jeżeli ty będziesz myślał ze mną, lecz moim celem będzie zawsze finalne uwolnienie ciebie od potrzeby posiadania nauczyciela. Taki cel nauczania jest przeciwny do celu opartego na ego, który troszczy się o rezultaty wpływu jednego ego na inne ego, a zatem interpretuje ich wzajemne oddziaływanie jako sposób na utrzymanie i zachowanie ego. Nie byłbym w stanie poświęcić się nauczaniu gdybym wierzył w taką koncepcję, a dopóki ty w to wierzysz, nie możesz być ofiarnym nauczycielem. Jestem stale postrzegany jako nauczyciel, który jest albo bardzo wychwalany, albo odrzucany, ale ja nie uznaję żadnej z tych ocen.

Twojej wartości nie określa to, czego nauczasz bądź czego się uczysz. Twoja wartość jest ustanowiona przez Boga. Dopóki będziesz to kwestionować, wszystko, co uczynisz, będzie cię przerażać, a szczególnie takie sytuacje, w których występuje wiara w wyższość i niższość. Nauczyciele muszą być cierpliwi oraz powtarzać swoje lekcje tak długo, dopóki nie zostaną one nauczone. Jestem gotów, aby to czynić, gdyż nie mam prawa ustanawiać granic dla twej nauki. Jeszcze raz – nic z tego, co czynisz, myślisz, życzysz sobie lub wytwarzasz, nie jest konieczne do ustanowienia twej wartości. Ta sprawa jest bezdyskusyjna i może być poruszana tylko w kategoriach złudzeń. Twoje ego nigdy nie jest zaangażowane w ustanawianie twej wartości i zupełnie się w tej kwestii nie liczy, ponieważ Bóg go nie stworzył. Duch twój nigdy nie jest w to zaangażowany, ponieważ Bóg go stworzył. Jakakolwiek pomyłka w tej sprawie jest łudząca i tak długo nie jest możliwa żadna forma poświęcenia czy oddania, jak długo trwa to złudzenie.

Ego próbuje czynić wszystkie sytuacje formami pochwały dla samego siebie, ażeby przezwyciężyć swe wątpliwości. Będzie jednak utrzymywać swe wątpliwości tak długo, jak długo wierzysz w jego istnienie. Ty, który je wytworzyłeś, nie możesz mu ufać, ponieważ w swoim zdrowym umyśle zdajesz sobie w gruncie rzeczy sprawę z tego, że nie jest ono prawdziwe. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem nie są próby zmiany rzeczywistości, które są w istocie przerażające, lecz uznanie i przyjęcie rzeczywistości taką, jaka ona jest. Jesteś częścią niezmiennej rzeczywistości, do której twe ego nie sięga, lecz która jest łatwa do osiągnięcia dla ducha. Gdy czegoś boisz się, bądź spokojny i wiedz, że Bóg jest prawdziwy, a ty jesteś Jego Synem umiłowanym, w którym ma upodobanie. Nie by twe ego temu zaprzeczało, ponieważ ego nie może znać tego, co dla niego jest tak nieosiągalne, jak ty.

Bóg nie jest autorem lęku. Ty nim jesteś. Postanowiłeś stwarzać w sposób niepodobny do tego, w jaki Bóg to czyni i w taki sposób wytworzyłeś własny lęk. Nie doświadczasz pokoju, ponieważ nie realizujesz swojej funkcji. Bóg dał tobie bardzo wzniosłą funkcję, której nie wypełniasz. Zamiast wykonywać ją, twoje ego postanowiło się bać. Gdy się obudzisz, nie będziesz w stanie tego zrozumieć, ponieważ jest to dosłownie niepojęte. Nie wierz w to, co niewiarygodne. Usiłowania zwiększania wiarygodności niewiarygodngo, to po prostu odwlekanie tego, co nieuniknione. Słowo „nieuniknione” jest przerażające dla ego, lecz radosne dla ducha, ponieważ nieunikniony jest Bóg i nie możesz Go uniknąć, tak samo jak On nie może uniknąć ciebie.

Ego boi się radości ducha, gdyż kiedy jej już doświadczysz, zrezygnujesz całkowicie z ochrony ego przed tą radością i nie będziesz w ogóle inwestował w strach. Teraz bardzo ulegasz strachowi, ponieważ jest on świadectwem oddzielenia, a twoje ego cieszy się, gdy świadczysz na jego rzecz. Pozostaw ego za sobą! Nie słuchaj go i nie zachowuj. Słuchaj jedynie Boga, który jest niezdolny do oszukiwania, tak jak i niezdolny do oszukiwania jest duch, którego Bóg stworzył. Uwolnij siebie i uwolnij innych. Nie pokazuj innym fałszywego i niegodnego wyobrażenia samego siebie oraz nie przypisuj takiego wyobrażenia innym.

Ego zbudowało dla ciebie obskurny, odrapany, nie dający właściwej ochrony dom, ponieważ ono nie potrafi budować inaczej. Nie staraj się bronić tego wyniszczonego i zubożałego domu. Słabość ego jest twoją siłą. Tylko Bóg mógł zbudować dom godny Jego stworzeń, które jednak postanowiły ten dom opuścić i skazać się na wygnanie. Jednakże Boży dom będzie stać wiecznie i czeka na ciebie gotów na twe przyjęcie, kiedy tylko postanowisz wejść do niego. Tego możesz być całkowicie pewny. Bóg jest tak samo niezdolny do stwarzania niczego zniszczalnego, jak ego nie może wytworzyć nic wiecznego.

Za pomocą swojego ego nie możesz uczynić niczego dla zbawienia siebie lub innych, ale z pomocą swego ducha możesz tego dokonać. Pokora jest lekcją dla ego, a nie dla ducha. Duch jest ponad pokorą, ponieważ rozpoznaje swoją radiację i z ochotą promieniuje wszędzie swoim światłem. Cisi posiądą ziemię, bowiem ich ego jest pokorne, a to czyni ich postrzeganie prawdziwszym. Królestwo niebieskie jest prawem ducha, którego piękno i godność są ponad wszelką wątpliwością i poza postrzeganiem oraz pozostają na zawsze jako znaki Miłości Boga do Jego stworzeń, które są w pełni godne Boga, i tylko Jego. Nic innego nie jest wystarczająco godne, aby być darem dla stworzeń Samego Boga.

Ja zastąpię twoje ego (jeśli zechcesz) ale nie zastąpię nigdy twojego ducha. Ojciec może bezpiecznie pozostawić dziecko ze starszym bratem, który okazał się być odpowiedzialny, lecz to nie wywołuje żadnego nieporozumienia w kwestii pochodzenia dziecka. Brat może chronić ciało dziecka oraz jego ego, lecz z powodu tego, że to czyni, nie uważa się za ojca. Możesz mi powierzyć swoje ciało i swoje ego tylko dlatego, że nie musisz się wtedy troszczyć o nie, a to pozwala mi nauczać cię o tym, że tak ciało jak i ego są zupełnie nieważne. Nie potrafiłbym pojąć wagi, jaką do nich przywiązujesz, gdyby i mnie kiedyś nie kusiło, aby w nie wierzyć. Przystąpmy do nauki tej lekcji razem, tak abyśmy mogli razem się od nich uwolnić. Potrzebni są mi oddani nauczyciele, którzy współdzielą mój cel uzdrowienia umysłu. Duch pozostaje daleko poza potrzebą twojej i mojej ochrony. Pamiętaj o tym: Nie musisz na tym świecie cierpieć, ponieważ Jam zwyciężył świat.

Właśnie dlatego powinieneś być dobrej myśli i nie tracić nadziei.