5.8. Decyzja w imieniu Boga

Czy naprawdę wierzysz, że mógłbyś wydać głos zagłuszający Głos Boga? Czy naprawdę wierzysz, że mógłbyś wynaleźć system myślowy, który oddzieliłby ciebie od Boga? Czy naprawdę wierzysz, że mógłbyś swoje bezpieczeństwo i radość zaplanować lepiej niż Bóg? Nie musisz być ani staranny ani niedbały - musisz jedynie oddać wszystkie swoje troski Bogu, ponieważ On troszczy się o ciebie i opiekuje się tobą. Ty jesteś Jego troską, gdyż On ciebie kocha. Głos Boga wciąż tobie przypomina, że z powodu jego troski o ciebie, cała nadzieja należy do ciebie. Nie możesz postanowić uciec od Jego troskliwości, gdyż to nie jest Jego Wolą, lecz możesz postanowić przyjąć Jego opiekę i wykorzystać nieskończoną moc Jego troski wobec wszystkich tych, których On stworzył poprzez nią.

Było i wciąż jest wielu uzdrowicieli, którzy jednak nie uzdrowili siebie. Ich wiara nie poruszyła gór, ponieważ była niepełna. Niektórzy z nich niekiedy uzdrawiali chorych, lecz nigdy nie wskrzeszali umarłych. Jeśli uzdrowiciel nie uzdrowi siebie, to nie będzie mógł uwierzyć, że nie ma żadnego stopniowania trudności w cudach. Taki uzdrowiciel nie nauczył się, że każdy stworzony przez Boga umysł jest w równym stopniu wart uzdrowienia, ponieważ Bóg stworzył ten umysł całkowitym. Jesteś tylko proszony o zwrócenie Bogu tego umysłu takim, jakim On go stworzył. On prosi ciebie jedynie o to, co dał, wiedząc, że to dawanie uzdrowi ciebie. Zdrowie umysłu jest całkowitością, a zdrowie umysłu twych braci jest twoim zdrowiem.

Dlaczego miałbyś bez końca słuchać obłąkanych wezwań, które jak myślisz są kierowane do ciebie, kiedy wiesz, że Głos mówiący w imieniu Boga jest w tobie? Bóg powierzył Swego Ducha tobie i prosi cię, abyś powierzył swego Jemu. Bóg pragnie aby twój duch pozostawał w doskonałym pokoju, ponieważ twój umysł i duch są z Nim zjednoczone. Wyłączenie siebie z Pojednania jest ostatnim umocnieniem obronnym ego, chroniącym jego własne istnienie. Odzwierciedla ono zarówno potrzebę ego aby się oddzielić, jak i twoje pragnienie, aby stanąć po stronie oddzielenia. To pragnienie znaczy, że nie chcesz być uzdrowiony.

Ale czas jest teraz. Nie byłeś proszony o samodzielne opracowanie własnego planu zbawienia, ponieważ, jak powiedziałem już wcześniej, lekarstwo nie mogło być twego własnego wytworu. Sam Bóg dał tobie doskonałą Korekcję, którą można zastosować do wszystkiego co wytworzyłeś, a co nie pozostaje w zgodzie z Jego świętą Wolą. Ja sprawiam, że Boski plan staje się dla ciebie całkowicie jasny, a także opowiem tobie jaka jest twoja w nim rola, oraz jak naglącą jest sprawą, abyś tę rolę wypełnił. Bóg płacze nad „ofiarą” Swych dzieci, które wierzą, że są dla Niego stracone.

Gdy nie jesteś w pełni radosny, to dzieje się tak dlatego, że zareagowałeś brakiem miłości na jakieś Boże stworzenie. Postrzegając to jako „grzech,” przyjąłeś postawę obronną, ponieważ oczekujesz ataku. Decyzja, aby reagować w taki właśnie sposób, jest twoja i dlatego może być anulowana. Nie może być ona anulowana poprzez żal i skruchę w zwykłym sensie, ponieważ to wywołuje poczucie winy. Jeśli pozwolisz sobie na obwinianie się, to raczej ponownie umocnisz tę błędną decyzję, niż pozwolisz, aby została anulowana w twoim imieniu.

Decyzje nie mogą być trudne. Stanie się to oczywiste, gdy zdasz sobie sprawę z tego, że jeśli czujesz, iż nie jesteś w pełni radosny, to już wcześniej musiałeś o tym zadecydować. Zatem pierwszym krokiem zmierzającym do anulowania błędnej decyzji jest rozpoznanie, że to właśnie ty podjąłeś tę błędną decyzję i dlatego to właśnie ty możesz zadecydować inaczej. Bądź nieugięty w tej sprawie i bądź w pełni świadomy faktu, że proces anulowania, który nie pochodzi od ciebie, jest mimo to w tobie, ponieważ Bóg go tam umieścił. Twoją rolą jest jedynie cofnięcie się myślami do momentu, w którym błąd został uczyniony, aby oddać go w pokoju Pojednaniu. Powiedz to sobie tak szczerze, jak tylko potrafisz, pamiętając, że Duch Święty odpowie na twoje najbardziej nieśmiałe zaproszenie: