Bóg jest moim schronieniem i moim bezpieczeństwem.
Utożsamiam się z tym, co uważam za swoje schronienie i bezpieczeństwo. Widzę siebie tam, gdzie postrzegam swoją siłę i gdzie myślę, że żyję w twierdzy, w której jestem bezpieczny i nie mogę być zaatakowany. Niech dziś nie szukam bezpieczeństwa w niebezpieczeństwie, ani nie próbuję odnaleźć mego pokoju w morderczym ataku. Albowiem żyję w Bogu i jedynie w Bogu odnajduję moje schronienie i moją siłę. W Bogu jest moja Tożsamość i wieczny pokój. I tylko w Bogu przypomnę sobie, Kim naprawdę jestem.
Nie będę poszukiwać bożków. Chcę dziś, mój Ojcze, przybyć do domu, do Ciebie. Postanawiam być takim, jakim mnie stworzyłeś i odnaleźć Syna, którego stworzyłeś jako moją Jaźń.