Mój dom na mnie czeka. Pospieszę tam.
Jeśli tak postanowię, mogę całkowicie odejść z tego świata. To nie śmierć czyni to możliwym, ale zmiana zdania na temat celu tego świata. Jeśli będę wierzyć, że przedstawia on dla mnie taką wartość, jaką w nim teraz postrzegam, będzie on dla mnie wciąż takim pozostawać. Ale jeśli nie będę dostrzegał w tym świecie żadnej wartości, niczego co chcę w nim zatrzymać jako moje lub ustanawiać swym celem, wówczas on ode mnie odejdzie. Albowiem nie szukam w nim iluzji, by zastąpić nimi prawdę.
Ojcze, mój dom czeka na mój radosny powrót. Twoje Ramiona są rozpostarte i słyszę Twój Głos. Czy jest potrzebne, abym przeciągał swój pobyt w miejscu daremnych pragnień i rujnujących snów, kiedy Niebo może stać się tak łatwo moje?