3. KIM SĄ UCZNIOWIE?

Każdemu Bożemu nauczycielowi zostali przydzieleni uczniowie, którzy będą szukać go, gdy tylko odpowie on na Wezwanie. Ci uczniowie byli wybrani dla niego, ponieważ ta forma powszechnego programu nauczania, w której on będzie nauczał, jest dla nich najlepsza, ze względu na ich poziom rozumienia. Jego uczniowie nieprzerwanie oczekiwali go, ponieważ jego przybycie jest pewne. I znowu jest to tylko sprawa czasu. Kiedy już nauczyciel postanowi wypełnić swoją rolę, uczniowie również będą gotowi. Czas czeka tylko na postanowienie nauczyciela, ale nie na tego, któremu będzie on służyć. Gdy tylko postanowi uczyć się, okazje do nauczania będą mu zapewnione.

Aby zrozumieć nauczająco-uczący plan zbawienia, jest konieczne, aby pojąć koncepcję czasu, którą ten kurs przedstawia. Pojednanie dokonuje korekty iluzji, a nie prawdy. Zatem pojednanie poprawia to, czego nigdy nie było. Ponadto, plan dla tej korekty został ustanowiony i zrealizowany jednocześnie, ponieważ Wola Boga jest całkowicie poza czasem. Taka jest cała rzeczywistość, Jego byt. W tej samej chwili, w której idea separacji pojawiła się w umyśle Syna Bożego, została dana Boża Odpowiedź. W czasie zdarzyło się to bardzo dawno temu. W rzeczywistości nigdy to się nie stało.

Świat czasu jest światem iluzji. To, co zdarzyło się bardzo dawno temu, wydaje się zdarzać teraz. Długo dokonywane wybory wydają się być nie dokonane, a mimo to dokonane. To, czego długo się uczono, usiłowano zrozumieć i co długo się stawało, jest widziane jako nowa myśl, świeża idea i odmienne podejście. Ponieważ twa wola jest wolna, możesz zaakceptować to, co się już zdarzyło w jakimś czasie, który wybierasz i tylko wtedy uświadomisz sobie, że to tam było zawsze. Jak podkreśla ten kurs, nie masz wolnego wyboru w kwestii programu nauczania, a nawet formy, w jakiej będziesz się go uczył. Jednak masz wolny wybór w tym, kiedy podejmiesz decyzję, aby się go uczyć. I gdy tylko go zaakceptujesz, on już jest nauczany.

Zatem czas, tak naprawdę, posuwa się do tyłu aż do jakiejś chwili tak pradawnej, że jest ona poza wszelkim pamiętaniem, a nawet poza możliwością zapamiętania. Jednak, ponieważ jest to chwila, która jest przeżywana na nowo, ciągle i wciąż na nowo, wydaje się ona być teraz. Dlatego też uczeń i nauczyciel wydają się przybywać razem do teraźniejszości, odnajdując siebie nawzajem, tak jakby nigdy przedtem nie spotkali się. Uczeń przybywa we właściwym czasie do właściwego miejsca. Jest to nieuniknione, ponieważ dokonał on właściwego wyboru w tamtej dawnej chwili, którą teraz przeżywa na nowo. Tak samo jest z nauczycielem, który dokonał nieuniknionego wyboru w bardzo dawnej przeszłości. Wola Boża tylko wydaje się we wszystkich działaniach zajmować czas. Bo co mogłoby opóźniać moc wieczności?

Gdy uczeń i nauczyciel przybywają razem, powstaje określona sytuacja nauczająco-ucząca. Bowiem ów nauczyciel nie jest naprawdę tym, który rzeczywiście naucza. To Boży Nauczyciel przemawia do dwojga, którzy połączyli się razem dla celów związanych z uczeniem się. Taki związek jest święty ze względu na owe cele, a Bóg obiecał wysłać Swego Ducha do każdego świętego związku. W sytuacji nauczająco-uczącej każdy uczy się, że dawanie i przyjmowanie są tym samym. Blakną i zanikają granice, jakie oni ustanowili między swoimi rolami, umysłami, ciałami, potrzebami, interesami i wszystkimi różnicami, którymi oddzielili się od siebie. Ci, którzy chcą uczyć się tego samego kursu, współdzielą te same korzyści i jeden cel. A zatem ten, który był uczniem, sam staje się Bożym nauczycielem, ponieważ podjął decyzję, która dała mu jego nauczyciela. Spostrzegł, że korzyści kogoś innego są takie same jak jego własne.