27.3. Ponad wszystkimi symbolami

Moc nie może się sprzeciwiać, albowiem sprzeciwianie się osłabiałoby ją - a pojęcie osłabionej mocy zawiera w sobie sprzeczne idee. Słaba siła jest bez sensu, a moc użyta do osłabiania jest zastosowana w celu ograniczania, a zatem musiałaby być ona ograniczona i słaba ze względu na jej cel. Moc nie napotyka sprzeciwu z powodu tego, że jest sobą. Żadna słabość nie może jej zakłócać, nie zmieniając jej przy tym w coś, czym ona nie jest. Osłabianie jest ograniczaniem i narzucaniem przeciwieństwa przeczącego pojęciu, które atakuje. I z tego powodu osłabienie rzeczywiście dołącza do tej idei coś, co nią nie jest, czyniąc ją niezrozumiałą. Któż mógłby zrozumieć taką podwójną koncepcję jak „osłabiona moc” czy „nienawidząca miłość”?

To ty zadecydowałeś, że bliźni jest symbolem „nienawidzącej miłości”, „osłabionej mocy”, a nade wszystko „żyjącej śmierci”. I w ten sposób bliźni nic dla ciebie nie znaczy, ponieważ reprezentuje sobą to, co jest bez znaczenia. Reprezentuje sobą podwójną myśl, gdzie jedna połowa tej myśli niweluje drugą. Jednak nawet ta pierwsza połowa jest wtedy szybko zaprzeczona przez tą zniwelowaną i w ten sposób obie znikają. I teraz bliźni - według ciebie - już nic sobą nie reprezentuje. Symbole reprezentujące tylko takie idee, które nie mogą istnieć, oznaczają pustkę i nicość. Jednak nicość i pustka nie mogą w niczym przeszkadzać. Jedyne, co może przeszkadzać świadomości rzeczywistości, to wiara, że coś tam - w tej pustce - jednak istnieje.

Obraz bliźniego jaki widzisz nic nie znaczy. Nie ma tam nic do atakowania ani do zaprzeczenia, do kochania ani do nienawidzenia, do wspierania mocą ani postrzegania jako słabość. Obraz został całkowicie zniwelowany, ponieważ symbolizował sprzeczność, która znosiła nawzajem przeciwstawne myśli, jakie sobą przedstawia. A zatem obraz w ogóle nie ma żadnej przyczyny. A któż mógłby postrzegać skutek, jeśli nie było przyczyny? Czym może więc być cokolwiek bezprzyczynowego, jak nie nicością? Obraz bliźniego, który widzisz, jest w pełni nieobecny i nigdy nie istniał. Pozwól więc sobie rozpoznać przestrzeń, którą on zajmuje jako wolną, a czas poświęcony na jej widzenie postrzegać jako spędzony bezczynnie, jako czas nie zajęty.

Pusta przestrzeń, widziana jako niczym nie wypełniona, nieużyty przedział czasu, nie postrzegany jako spędzony i w pełni zajęty, stają się cichym zaproszeniem dla prawdy, aby weszła i uczyniła je swym domem. Nie musisz czynić żadnych przygotowań, aby powiększyć prawdziwy urok zaproszenia. Albowiem to, co pozostawiasz jako wolne miejsce do wypełnienia, Bóg wypełni, a tam gdzie Bóg jest - przebywa prawda. Nieosłabiona moc bez przeciwieństwa jest tym, czym jest stworzenie.

Tak, jak nicości nie można sobie wyobrazić, tak też nie istnieje symbol całości. Rzeczywistość jest ostatecznie znana bez formy, niewyobrażalna i niewidzialna. Przebaczenie nie jest jeszcze znane jako moc w pełni wolna od ograniczeń. Jednak przebaczenie nie ustanawia granic, które ty postanowiłeś nałożyć. Przebaczenie jest środkiem, poprzez który prawda jest reprezentowana tylko tymczasowo. Przebaczenie umożliwia Duchowi Świętemu dokonać wymiany obrazów, aż do czasu, gdy jakiekolwiek pomoce w nauce staną się bez znaczenia, a uczenie zakończy się. Żadna pomoc naukowa nie może być używana poza celem, do którego została przeznaczona. Gdy cel zostaje spełniony, staje się ona bezużyteczna. Jednak w czasie, gdy trwa nauka, ma ona swój użytek, którego teraz się boisz, ale jeszcze będziesz kochał.

Obraz bliźniego dany tobie, aby zająć tę przestrzeń, która tak niedawno pozostawała niezajęta i pusta, nie będzie potrzebować jakiegokolwiek rodzaju obrony. Albowiem nadasz mu ogromne preferencje. Ani też nie opóźnisz chwili podjęcia decyzji, że obraz ten jest jedyną rzeczą, której chcesz. On nie oznacza podwójnego pojmowania. Chociaż jest on tylko połową obrazu i jest niekompletny, wewnątrz siebie jest taki sam. Druga połowa, którą on reprezentuje, pozostaje nieznana, lecz nie jest wyeliminowana. A zatem Bóg ma wolną rękę by Samemu podjąć końcowy krok. Do tego nie potrzebujesz żadnych obrazów i pomocy naukowych. A to, co ostatecznie zajmie miejsce każdej pomocy naukowej, po prostu będzie.

Przebaczenie znika, symbole znikają i nic, co oczy kiedykolwiek widziały lub uszy kiedykolwiek słyszały, nie pozostaje już do postrzegania. Przybyła nieograniczona moc - nie aby niszczyć, lecz aby odebrać swoją własność. Nie istnieje już nigdzie wybór funkcji. Nigdy nie miałeś wyboru lęku przed stratą. Jednak tylko ten wybór wydaje się kolidować z nieograniczoną mocą i pojedynczymi myślami, pełnymi i szczęśliwymi, bez przeciwieństwa. Nie znasz pokoju, jaki przynosi moc, która niczemu się nie sprzeciwia. A żaden inny jej rodzaj nie istnieje. Powitaj moc, która jest ponad przebaczeniem i ponad tym światem symboli i ograniczeń. On chciałby tylko być i On tylko jest.