Moje atakujące myśli atakują moją niezniszczalność.
Jest całkiem oczywiste, że jeśli możesz być skutecznie atakowany, nie jesteś niezniszczalny. Widzisz atak jako prawdziwe zagrożenie. Dzieje się tak dlatego, że wierzysz, iż sam możesz naprawdę atakować. A to, co mogłoby wywoływać skutki poprzez ciebie, musi także wywoływać skutki na tobie. Właśnie to prawo ostatecznie ciebie ocali, ale teraz używasz go niewłaściwie. Musisz się wiec zatem nauczyć tego, jak należy go używać dla twych najlepszych korzyści, a nie wbrew nim.
Ponieważ nastąpi projekcja twych atakujących myśli, będziesz obawiał się ataku. A jeśli boisz się ataku, musisz wierzyć, że nie jesteś niezniszczalny. Zatem atakujące myśli czynią ciebie podatnym na zranienie w twym umyśle, w którym te atakujące myśli się znajdują. Atakujące myśli i niezniszczalność nie mogą być jednocześnie zaakceptowane. Są bowiem wobec siebie sprzeczne.
Dzisiejsza idea przedstawia sobą myśl, że zawsze atakujesz najpierw siebie. Jeżeli atakujące myśli muszą pociągać za sobą wiarę, że jesteś podatny na zranienie, ich skutkiem jest osłabienie ciebie w twych własnych oczach. Zatem zaatakowały one twoje postrzeganie samego siebie. I ponieważ wierzysz w nie, nie możesz dłużej wierzyć w siebie. A więc fałszywe wyobrażenie siebie zajęło miejsce tego, czym jesteś naprawdę.
Ćwiczenia z dzisiejszą ideą pomogą tobie zrozumieć, że zniszczalność i niezniszczalność są rezultatem twych własnych myśli. Nic, oprócz twoich własnych myśli, nie może ciebie zaatakować. Nic, oprócz twych własnych myśli, nie może sprawić, że uważasz siebie za podatnego na zranienie. I nic, z wyjątkiem twych własnych myśli, nie może tobie udowodnić, że tak nie jest.
Wymaga się, by dzisiejsza idea była ćwiczona sześć razy. Zaleca się ćwiczyć za każdym razem pełne dwie minuty, chociaż ten czas można skrócić do jednej minuty, jeśli odczuwany jest zbyt wielki dyskomfort. Nie skracaj tego czasu bardziej.
Za każdym razem ćwiczenie należy rozpocząć powtarzając ideę dnia dzisiejszego, a następnie zamykając oczy i przeglądając nierozwiązane kwestie i problemy, które wywołują twoją troskę. Ta troska może przybrać formę depresji, obawy, złości, odczuwania przymusu, lęku, złego przeczucia lub zaabsorbowania czymś. Jakikolwiek dotychczas nierozstrzygnięty problem, który ma tendencje do powracania w twych myślach w ciągu dnia, jest odpowiednim tematem. Nie będziesz mógł użyć bardzo wielu takich problemów w okresie ćwiczenia, ponieważ każdy wymaga odpowiednio dużej ilości czasu. Dzisiejsza idea powinna byś zastosowana następująco:
Po pierwsze, nazwij sytuację:
Następnie sprawdź każdy możliwy rezultat, który pojawił się w związku z tym w twym umyśle powodując twoją troskę i odnieś się do każdego takiego przewidywanego rezultatu w sposób szczególny, mówiąc:
Jeśli wykonujesz ćwiczenie prawidłowo, powinieneś się doszukać jakichś pięciu lub sześciu przykrych możliwości, dostępnych dla każdej używanej w ćwiczeniu sytuacji, a jest całkiem możliwe, że nawet więcej. Jest o wiele bardzie użyteczne by objąć ćwiczeniem kilka sytuacji bardzo gruntownie niż tylko dotknąć większej ich liczby. W miarę tworzenia listy przewidywanych rezultatów danej sytuacji, odkryjesz, że niektóre z nich, szczególnie te, które pojawiają się pod koniec, są trudniejsze do zaakceptowania przez ciebie. Mimo to, próbuj traktować je jednakowo w takim stopniu, w jakim tylko potrafisz.
Gdy już nazwałeś każdy rezultat, którego się obawiasz, powiedz sobie:
Zakończ każdy okres ćwiczeniowy powtarzając dzisiejszą ideę jeszcze raz.