Dziś otacza mnie pokój Boga, a ja zapominam o wszystkim, z wyjątkiem Jego Miłości.
Ojcze, budzę się poprzez cuda, poprawiające moje postrzeganie wszystkich rzeczy. I tak rozpoczyna się dzień, który współdzielę z Tobą, współdzieląc tym samym wieczność, bowiem czas dziś został odsunięty na bok. Nie szukam tego, co należy do czasu i w ten sposób nie będę go postrzegał. To, do czego dziś zmierzam, wykracza poza wszelkie prawa czasu i poza wszystko, co jest postrzegane w czasie. Chcę zapomnieć o wszystkim, z wyjątkiem Twojej Miłości. Chcę przebywać w Tobie i nie znać żadnych praw, z wyjątkiem Twojego prawa miłości. I chcę odnaleźć pokój, który stworzyłeś dla Swojego Syna i ujrzawszy Twoją chwałę i moją własną, zapomnieć o wszystkich głupich zabawkach, jakie wytworzyłem.
I kiedy nadejdzie dzisiejszy wieczór, nie będziemy pamiętać o niczym, oprócz pokoju Boga. Albowiem poznamy dziś, jaki pokój jest nasz, gdy zapomnimy o wszystkim, oprócz Bożej Miłości.