Dziś moje oczy, mój język, moje ręce, moje stopy mają tylko jeden cel; być powierzonymi Chrystusowi, aby poprzez mnie pobłogosławił ten świat cudami.
Ojcze, powierzam dziś wszystko to, co jest moje, Chrystusowi, aby użył tego w sposób najlepiej służący celowi, który z Nim współdzielę. Nic nie należy tylko do mnie samego, ponieważ On i ja połączyliśmy się poprzez ten cel. Tak więc nauczanie prawie osiągnęło to, do czego było przeznaczone. Jeszcze przez czas pewien pracuję z Nim, by służyć Jego celowi. Następnie pogrążam się w swej Tożsamości i rozpoznaję, że tylko Chrystus jest moją Jaźnią.