Lekcja 259.

Niechaj pamiętam, że grzech nie istnieje.

Grzech jest jedynym pojęciem, które sprawia, że cel Boga wydaje się być nieosiągalny. Cóż innego mogłoby nas czynić ślepym na to, co oczywiste i sprawiać, by rzeczy dziwne i zniekształcone wydawały się być od tego bardziej jasne? Cóż oprócz grzechu rodzi nasze ataki? Cóż innego, jak nie grzech, mogłoby być źródłem winy, żądającej kary i cierpienia? A co, jak nie grzech, mogłoby być źródłem strachu, przysłaniając Boże stworzenie i przypisując miłości atrybuty strachu i ataku?

Ojcze, nie chcę dziś być szalony. Nie chcę się bać miłości, ani szukać schronienia w jej przeciwieństwie. Bowiem miłość nie może mieć przeciwieństwa. Jesteś Źródłem wszystkiego, co jest. I wszystko, co jest, pozostaje z Tobą, a Ty z nim.