Wolność stworzenia obiecuje mą własną wolność.
Koniec snów jest mi obiecany, ponieważ Syn Boga nie został porzucony przez Jego Miłość. Tylko w snach jest taki czas, kiedy wydaje się być on w więzieniu i czekać na uwolnienie w przyszłości, jeśli ono w ogóle nastąpi. Jednak w rzeczywistości jego sny przeminęły, a na ich miejscu jest ustanowiona prawda. I teraz już wreszcie jest wolny. Czy powinienem czekać w łańcuchach, które zostały dla mego uwolnienia już przerwane, gdy Bóg już teraz proponuje mi wolność?
Przyjmę dziś Twe obietnice i uwierzę w nie. Mój Ojciec kocha Syna, Którego stworzył dla Siebie. Czy chcesz odmówić mi darów, które Sam mi dałeś?