Słaba pamięć, sen, a nawet śmierć stają się najlepszymi doradcami ego w postępowaniu z dostrzeżonym, gwałtownym wtargnięciem winy, tam gdzie panuje pokój. Jednak nie widzisz siebie w konflikcie, wyniszczonego przez okrutną wojnę, jeśli nie wierzysz, że przeciwnicy w tej wojnie są prawdziwi. Wierząc w to musisz uciekać, ponieważ taka wojna oznaczałaby koniec pokoju twojego umysłu i w ten sposób zniszczyłaby ciebie. Jednak, gdybyś tylko mógł uświadomić sobie, że jest to wojna między rzeczywistymi i nierzeczywistymi mocami, wówczas mógłbyś spojrzeć na siebie i ujrzeć swą wolność. Albowiem nie uważa siebie za niszczonego i rozdzieranego niekończącymi się bitwami ten, kto sam postrzega je jako zupełnie bez znaczenia.
Bóg nie chce, aby Jego Syn prowadził wojny, więc twój wyimaginowany „wróg” jest całkowicie nierzeczywisty. Lecz ty wciąż usiłujesz uciec zawziętej wojnie, od której już uciekłeś. Ta wojna skończyła się. Usłyszałeś bowiem hymn wolności, którego dźwięki wznoszą się do Nieba. Zadowolenie i radość z twego wyzwolenia należą się Bogu, bo ty sam tego nie sprawiłeś. Ale tak samo jak nie wytworzyłeś wolności, nie wytworzyłeś też wojny, która mogłaby wolności zagrozić. Niczego niszczycielskiego nigdy nie było i nigdy nie będzie. Wojna, wina i przeszłość, będąc tą samą iluzją, razem przeszły do nierzeczywistości, skąd przybyły.
Kiedy wszyscy będziemy zjednoczeni w Niebie, nie będziesz już cenić tego, co cenisz tutaj. Albowiem wszystko, co na tym świecie uważasz za wartościowe, nie jest dla ciebie wartościowe w pełni i w ten sposób nie cenisz tego wcale. Wartość ma tylko to, co Bóg uznał za wartościowe, a tego co Bóg uważa za wartościowe nie można osądzać, gdyż ta wartość została ustanowiona przez Niego. Jest to wartość całkowita. Można to jedynie docenić, lub nie. Cenić to tylko częściowo, oznacza nie znać w ogóle wartości tego. Wszystkiemu, co znajduje się w Niebie, Bóg nadaje wartość i nie ma tam nic innego. Niebo jest doskonale jednoznaczne. Wszystko jest tam przejrzyste i jasne, wywołując jedną odpowiedź. Nie ma tam ciemności ani kontrastów. Nie ma zmian. Nie ma zakłóceń. Jest tam natomiast odczuwanie pokoju tak głębokiego, że żaden sen w tym wyimaginowanym świecie nigdy nie przyniósł nawet mglistego wyobrażenia tego, czym jest Pokój Nieba.
Nic w tym świecie nie może zapewnić takiego pokoju, bowiem nic w tym świecie nie jest w pełni współdzielone. Doskonałe postrzeganie może tobie tylko pokazać, czym można się w pełni dzielić. Może ono także pokazać tobie skutki dzielenia się, podczas gdy wciąż pamiętasz skutki niedzielenia się. Duch Święty spokojnie wskazuje na ten kontrast, wiedząc, że w końcu pozwolisz mu osądzić tę różnicę, pozwalając Mu pokazać, co jest prawdziwe. Duch Święty ma doskonałe zaufanie do twego końcowego osądu, ponieważ wie że dokona go dla ciebie. Zwątpienie w to byłoby zwątpieniem w wypełnienie misji Ducha Świętego. A jakże niewypełnienie tej misji mogłoby być możliwe, kiedy Jego misja pochodzi od Boga?
Ty, którego umysł jest zamroczony wątpliwością i winą, pamiętaj że Bóg dał tobie Ducha Świętego i powierzył mu misję usunięcia wszelkich wątpliwości i każdego śladu winy, którą Jego drogi Syn sobie przypisał. Nie jest możliwe, aby ta misja nie powiodła się. Nic nie może przeszkodzić w spełnieniu się tego, co Bóg chce aby się spełniło. Wola Boga została wypełniona bez względu na to, jakie mogą być twoje reakcje na Głos Ducha Świętego, jaki wybierzesz głos, by słuchać jakie dziwne myśli mogą pojawić się w twym umyśle. Znajdziesz pokój, w którym Bóg ciebie ustanowił, gdyż Bóg Swego Zdania nie zmienia. Jest tak niezmienny, jak pokój w którym przebywasz i o którym Duch Święty tobie przypomina.
W Niebie nie będziesz pamiętać żadnych zmian i przesunięć. Tylko tutaj potrzebujesz kontrastów. Kontrasty i różnice są koniecznymi pomocami naukowymi, albowiem dzięki nim uczysz się czego unikać, a czego poszukiwać. Kiedy nauczysz się tego, wtedy znajdziesz odpowiedź, która sprawi że potrzeba jakichkolwiek różnic zniknie. Prawda przychodzi do siebie samej z własnej woli. Kiedy nauczysz się, że należysz do prawdy, ona lekko spłynie do ciebie bez (wytwarzania) jakiejkolwiek różnicy. Nie będziesz bowiem potrzebował pomocy żadnego kontrastu, aby sobie uświadomić, że chcesz właśnie tego i tylko tego. Nie obawiaj się, że Duchowi Świętemu nie uda się to, co twój Ojciec przekazał Mu do zrobienia. Wola Boża zawsze musi się wypełnić.
Wystarczy, abyś uwierzył że Bóg chce, abyś był w Niebie i nic ciebie przed Niebem nie powstrzyma, ani Nieba przez tobą. Twoje najdziksze błędy postrzegania, niesamowite wyobrażenia i najczarniejsze koszmary - wszystko to nic nie znaczy. To nigdy nie zatryumfuje nad pokojem, który jest Wolą Boga dla ciebie. Duch Święty przywróci tobie zdrowie umysłu, ponieważ obłąkanie nie jest Wolą Boga. Jeśli wystarcza tego Jemu, wystarcza również tobie. Nie zachowasz tego, co Bóg chce usunąć, ponieważ to przerywa porozumiewanie się z tobą, z którym Bóg chce się porozumiewać. Jego Głos będzie słyszany.
Nie może być przerwane Połączenie Komunikacyjne, które Sam Bóg umieścił w tobie, łącząc twój umysł ze Swoim Umysłem. Możesz wierzyć że chcesz Je przerwać, ale to przekonanie koliduje bardzo z głębokim pokojem, w którym znana jest dobra i stała łączność, którą Bóg chce współdzielić wraz z tobą. Boskie komunikacyjne kanały dostępu nie mogą być całkowicie zamknięte i oddzielone od Boga. Pokój będzie twój, ponieważ Boski pokój wciąż płynie do ciebie od Boga, Którego Wolą jest pokój. Masz go teraz. Duch Święty nauczy cię, jak go użyć i jak poprzez jego rozprzestrzenianie dowiedzieć się, że on w tobie jest. Bóg chce dla ciebie Nieba i nigdy nie będzie chciał dla ciebie niczego innego, a Duch Święty zna tylko Boską Wolę. Nie ma takiej możliwości, aby Niebo nie było twoje, ponieważ Bóg jest pewny, a to czego On chce, jest tak pewne jak On Sam.
Nauczysz się zbawienia, ponieważ nauczysz się jak zbawiać. Nie jest możliwe twoje zwolnienie się od tego, czego Duch Święty chce ciebie nauczyć. Zbawienie jest tak pewne jak Bóg. Jego pewność jest wystarczająca. Naucz się, że nawet najmroczniejszy koszmar, który niepokoi umysł śpiącego Syna Boga, nie ma nad nim żadnej mocy. Syn Boga nauczy się lekcji przebudzenia, bo Bóg nad nim czuwa, a światło go otacza.
Czyż Syn Boży mógłby zatracić się w snach, kiedy Bóg umieścił w nim radosne Wezwanie do przebudzenia i do radości? Syn Boży nie może oddzielić się od tego co jest w nim. Jego sen nie oprze się temu Wezwaniu do przebudzenia. Misja odkupienia zostanie wypełniona z taką pewnością, z jaką stworzenie pozostanie niezmienione przez wieczność. Ty nie musisz wiedzieć o tym, że Niebo jest twoje, aby je takim uczynić. Ono takie jest. Jednak, aby o tym wiedzieć, musisz uznać Wolę Boga za swoją własną.
Duch Święty usunie za ciebie wszystko czego się błędnie nauczyłeś, a co głosi że nieprawdę należy pogodzić z prawdą. Takim pogodzeniem ego chciałoby zastąpić twoje pogodzenie się ze zdrowiem umysłu i pokojem. Duch Święty ma dla ciebie zupełnie inny rodzaj pogodzenia w Swoim Umyśle i to pogodzenie, do którego On doprowadzi, jest tak pewne, jak to że ego nie wprowadzi tego, co zamierza. Porażka pochodzi od ego, nie od Boga. Z Duchem Świętym nie możesz błądzić i nie ma takiej możliwości, aby nie został doskonale zrealizowany plan, który Duch Święty oferuje każdemu, dla zbawienia wszystkich. Będziesz uwolniony i nie będziesz pamiętać niczego, co wytworzyłeś, a co nie było stworzone dla ciebie i nie zostało przez ciebie odwzajemnione. Albowiem jakże mógłbyś pamiętać to, co nigdy nie było prawdziwe lub nie pamiętać tego, co zawsze było? To właśnie na pogodzeniu się z prawdą i tylko prawdą polega pokój Nieba.