16.7. Koniec iluzji

Bez rezygnacji ze szczególnego związku, nie jest możliwe pozwolenie na przeminięcie przeszłości. Bowiem szczególny związek jest próbą ponownego odgrywania przeszłości i jej zmiany. Wyimaginowane zniewagi, wciąż pamiętany ból, przeszłe rozczarowania, spostrzegane niesprawiedliwości i odczuwanie deprywacji – wszystko to jest udziałem szczególnego związku, który staje się sposobem za pomocą którego dążysz do odbudowania swojego zranionego poczucia własnej wartości. Bo na jakiej podstawie wybierałbyś swego szczególnego partnera, gdyby pominąć przeszłość? Każdego wyboru szczególnego partnera dokonujesz z powodu „zła” z przeszłości, którego kurczowo trzymasz się i za które chesz aby ktoś inny odpokutował.

Szczególny związek dokonuje zemsty na przeszłości. Zmierzając do usunięcia cierpienia w przeszłości, jest tak w nią zaangażowany i tak nią pochłonięty, że zupełnie nie zauważa teraźniejszości. Żadnego szczególnego związku nie doświadcza się w teraźniejszości. Otaczają go cienie przeszłości, sprawiając że jest taki, jaki jest. Szczególny związek nie ma żadnego znaczenia w teraźniejszości, a jeśli nic nie znaczy teraz, to nie ma żadnego znaczenia w ogóle. Bo nie możesz zmienić przeszłość, chyba że tylko w swych fantazjach! I któż mógłby dać tobie to, czego jak uważasz, przeszłość cię pozbawiła? Przeszłość jest niczym. Nie próbuj obwiniać przeszłości za deprywację, ponieważ przeszłość już przeminęła. Nie możesz zatrzymać tego, co już przeminęło. Zatem postanowiłeś podtrzymywać w sobie iluzję, że to nie przeminęło, ponieważ myślisz że służy to celowi, którego spełnienia pragniesz. Musi to być również taki cel, który nie mógłby być zrealizowany w teraźniejszości, ale tylko w przeszłości.

Nie lekceważ intensywności z jaką ego zmierza do zemsty na przeszłości. Jest ono w tym całkiem dzikie i zupełnie obłąkane. Albowiem ego pamięta wszystko co zrobiłeś a co je obraziło i dąży do ukarania ciebie za to. Fantazje jakie ego wnosi do wybranych przez siebie związków, w których urzeczywistnia swoją nienawiść, są fantazjami na temat twego zniszczenia. Albowiem ego utrzymuje w pamięci przeszłość, obracając ją przeciwko tobie, a w twym uwolnieniu się od przeszłości widzi pozbawienie siebie możliwości zemsty, na którą zgodnie z jego przekonaniem, sprawiedliwie zasługujesz. Jednak ego nie mogłoby przywiązać ciebie do przeszłości bez twojego przymierza ze swoją własną destrukcją i zniszczeniem. W szczególnym związku pozwalasz na istnienie destrukcji. Jest oczywiste, że jest to szaleństwo. Jednak mniej oczywiste jest to, że jeśli realizujesz cel ego jako jego sprzymierzeniec, wówczas teraźniejszość staje się dla ciebie bezużyteczna.

Przeszłość już przeminęła - nie dąż do zachowania przeszłości w szczególnym związku, który cię z nią wiąże nauczając że zbawienie jest w przeszłości i dlatego musisz wrócić do przeszłości aby je odnaleźć. Nie istnieje żadna fantazja ani marzenie, które nie zawierają snu o karze albo odwecie za przeszłość. Czy nadal chcesz odgrywać ten sen, czy też pozwolisz mu odejść?

Mimo to, tobie wcale nie wydaje się, że w szczególnym związku urzeczywistniasz zemstę. I nawet wtedy, gdy na krótko wdziera się doń nienawiść i okrucieństwo, iluzja miłości nie jest zbyt mocno zachwiana. Jednak ego nigdy nie pozwala dotrzeć do świadomości jednemu, a mianowicie temu że szczególny związek jest dokonywaniem zemsty na sobie samym. Czymże innym mógłby on być? Szukając szczególnego związku, nie szukasz chwały w sobie. Zaprzeczyłeś że chwała jest w tobie, a szczególny związek staje się jej substytutem. I zemsta staje się substytutem Pojednania, a ucieczka przed zemstą staje się twoją stratą.

Sprzeciwiając się temu obłąkanemu pojmowaniu zbawienia przez ego, Duch Święty łagodnie proponuje świętą chwilę. Mówiliśmy już wcześniej, że Duch Święty musi nauczać za pomocą porównań i używa przeciwieństw, aby wskazywać na prawdę. Święta chwila jest przeciwieństwem utrwalonej wiary ego w zbawienie poprzez zemstę za przeszłość. W świętej chwili staje się zrozumiałe, że przeszłość przeminęła, a z jej przeminięciem pogoń za zemstą została wykorzeniona i zniknęła. Cisza i spokój teraźniejszości obejmują cię doskonałą łagodnością. Pozostaje tylko prawda, a wszystko inne znika.

Przez jakiś czas możesz próbować wprowadzać iluzje do świętej chwili, aby przeszkadzały osiągnięciu twojej pełnej świadomości całkowitej i występującej pod każdym względem różnicy pomiędzy doświadczaniem prawdy a doświadczaniem iluzji. Nie będziesz jednak takich prób podejmować długo. W świętej chwili moc Ducha Świętego przeważy, gdyż połączyłeś się z Nim. Iluzje które przynosisz ze sobą, będą przez pewien czas osłabiać Jego doświadczanie i będą tobie przeszkadzały utrzymywać to doświadczenie w umyśle. Jednak święta chwila jest wieczna, a twoje iluzje czasu nie zmienią wiecznego charakteru bezczasowości, ani nie przeszkodzą tobie w doświadczaniu jej taką jaką jest.

To co Bóg dał tobie, zostało dane prawdziwie i będzie prawdziwie przyjęte. Albowiem Boże dary stają się rzeczywiste dopiero wtedy, gdy je przyjmujesz. Twoje przyjęcie tych darów spełnia Boskie dawanie. Otrzymasz je, bowiem Boską Wolą jest dawać. Bóg dał tobie świętą chwilę po to abyś ją otrzymał i jest niemożliwe żebyś jej nie przyjął, ponieważ Bóg tobie ją dał. Gdy Boską Wolą było, aby Jego Syn był wolny, wówczas Jego Syn był wolny. W świętej chwili znajduje się przypomnienie, że Boski Syn zawsze jest dokładnie taki jakim został stworzony. A całe nauczanie Ducha Świętego służy tylko przypomnieniu, że już przyjąłeś to co Bóg tobie dał.

Nie istnieje nic takiego, za co mógłbyś obwiniać rzeczywistość. Wszystko co musi zostać przebaczone, to tylko iluzje za które obwiniałeś bliźnich. Ich rzeczywistość nie ma żadnej przeszłości, a przebaczać można tylko iluzjom. Bóg nikogo o nic nie obwinia, gdyż jest niezdolny do jakichkolwiek iluzji. Uwolnij bliźnich od zniewolenia ich iluzjami, poprzez przebaczenie im iluzji, które w nich postrzegasz. W ten sposób dowiesz się, że zostało tobie przebaczone, albowiem to właśnie ty ofiarowałeś iluzje bliźnim. W świętej chwili dokonuje się to dla ciebie w czasie, aby przybliżyć tobie prawdziwy stan Nieba.

Pamiętaj, że zawsze wybierasz między prawdą a iluzją - między prawdziwym Pojednaniem które uzdrawia, a „pojednaniem” ego które niszczy. Moc Boga i cała Jego Miłość, bez ograniczeń będą podtrzymywać cię, gdy tylko będziesz szukał swojego miejsca w planie Pojednania, powstającego z Boskiej Miłości. W poszukiwaniu sposobu w jaki Pojednanie może przyjść do ciebie, bądź sprzymierzeńcem Boga, a nie ego. Boża pomoc wystarczy, albowiem Boski Posłaniec rozumie, w jaki sposób przywrócić tobie Królestwo i jak w twym związku z Bogiem ulokować całą twoją inwestycję w zbawienie.

Szukaj i znajdź Boskie przesłanie w świętej chwili, w której wszystkie iluzje zostają przebaczone. Właśnie z świętej chwili rozprzestrzenia się cud błogosławienia każdego i rozwiązania wszystkich problemów, które są postrzegane jako wielkie lub małe i możliwe do rozwiązania lub nie. Nie ma niczego, co nie ustąpi miejsca Bogu i Jego Majestatowi. Połączyć się z Bogiem w bliskim związku oznacza zaakceptować związki jako rzeczywiste, aby poprzez ich rzeczywistość zrezygnować ze wszystkich iluzji na rzecz rzeczywistości twojego związku z Bogiem. Niechaj będzie pochwalony tylko twój związek z Bogiem i żaden inny. Jedynie w związku z Bogiem znajduje się prawda i nigdzie indziej. Wybierasz albo to, albo nic.

Ojcze, wybacz nam nasze iluzje i pomóż nam zaakceptować nasz prawdziwy związek z Tobą, w Którym nie ma żadnych iluzji i w Którym żadna iluzja nigdy nie może się pojawić. Nasza świętość jest Twoją Świętością. Cóż może być w nas co potrzebowałoby przebaczenia, kiedy Boskie przebaczenie jest doskonałe? Sen zapomnienia jest jedynie brakiem gotowości do pamiętania Twojego przebaczenia i Twojej Miłości. Nie dopuść abyśmy błądzili ulegając pokusie, albowiem kuszenie Syna Bożego nie jest Twoją Wolą. I pozwól nam przyjmować tylko to co Ty nam dałeś i tylko to akceptować w umysłach które Ty stworzyłeś i które kochasz. Amen.