Przebaczać, oznacza pamiętać tylko kochające myśli, które dawałeś w przeszłości i które były dane tobie. Wszystkie inne myśli zapomnij. Przebaczenie jest selektywnym pamiętaniem opartym nie na twoim wyborze. Albowiem cieniste postacie, które chcesz uczynić nieśmiertelnymi, są „wrogami” rzeczywistości. Bądź gotów przebaczyć Synowi Bożemu to czego nie uczynił. Te cieniste postacie są świadkami, których przyprowadzasz ze sobą, aby udowodnić, że on uczynił to czego nie uczynił. Ponieważ to ty przyprowadzasz tych świadków, będziesz ich słuchał. I ty, który te cieniste postacie trzymasz przy sobie z własnego wyboru, nie rozumiesz jak one pojawiły się w twym umyśle i jaki jest ich cel. One mianowicie przedstawiają zło, które jak uważasz zostało tobie wyrządzone. Przyprowadzasz je ze sobą tylko po to, abyś mógł odpłacać złem za zło, mając nadzieję że ich świadectwo umożliwi tobie myślenie o kimś innym jako o winnym, bez zranienia przy tym siebie. Przemawiają one za oddzieleniem tak wyraźnie, że może ich słuchać tylko ten kto ma obsesję utrzymywania oddzielenia. Dostarczają tobie „powodów”, abyś zawierał bezbożne przymierza popierające cele ego i czynił swoje związki świadkami jego mocy.
To właśnie te cieniste postacie czynią ego świętym w twych oczach i nauczają cię, że to co czynisz by ego chronić, jest miłością. Cieniste postacie zawsze przemawiają za zemstą i wszystkie związki, do których one wstępują są całkowicie obłąkane. Celem wszystkich takich związków bez wyjątku jest wykluczenie prawdy o tobie i twym partnerze. Właśnie dlatego widzisz w was obu to, czego tam nie ma i czynisz obu niewolnikami zemsty. I dlatego pociąga cię to co przypomina o twych przeszłych krzywdach i wszystko to wydaje się dziać z inspiracji miłości, bez względu na to jak zniekształcone są skojarzenia, za pośrednictwem których dochodzi do utworzenia tego związku. I w końcu, właśnie dlatego takie związki stają się próbami zjednoczenia poprzez ciało, albowiem tylko ciała mogą być postrzegane jako narzędzia zemsty. Jest oczywiste, że ciała są najważniejsze we wszystkich bezbożnych związkach. Nauczyło cię tego twe własne doświadczenie. Ale możesz nie zdawać sobie sprawy z wszystkich powodów, które czynią takie związki bezbożnymi. Bezbożność zmierza bowiem (tak samo jak świętość) do gromadzenia wokół siebie wszystkiego, co postrzega jako podobne do siebie.
W bezbożnym związku wcale nie dokonuje się prób jednoczenia z ciałem tego drugiego, ale z ciałami tych których nie ma. Albowiem nawet ciało tego drugiego, które już samo w sobie stanowi poważne ograniczenie jego postrzegania, nie skupia pełnej uwagi na całości tego, czym jest. W centrum uwagi jest tylko to, co może być użyte do marzeń o zemście i co może być najłatwiej kojarzone z tymi, wobec których naprawdę poszukuje się zemsty, dlatego tylko to jest oddzielane od całości, jako jej jedyna wartościowa część. Każdy krok podejmowany w ustanawianiu, utrzymywaniu i zrywaniu bezbożnych związków jest posunięciem w kierunku dalszej fragmentacji i pogłębiania nierzeczywistości. Cienistych postaci coraz bardziej przybywa, a ten związek w którym one wydają się być, coraz bardziej traci na znaczeniu.
Czas jest naprawdę nieżyczliwy dla bezbożnego związku. Bo czas jest okrutny w rękach ego, choć jest w równym stopniu życzliwy, gdy używa się go dla łagodności. Prawie natychmiast po utworzeniu bezbożnego związku, jego urok zaczyna słabnąć i jest podawany w wątpliwość. Gdy taki związek powstanie, muszą pojawić się w nim wątpliwości, ponieważ jego cel jest niewykonalny. „Ideałem” w bezbożnym związku staje się więc ten, do którego rzeczywistość jego partnera w ogóle nie wkracza, aby nie „psuć” tego snu. A im mniej ów partner wnosi do tego związku, tym lepszym się on staje. W ten sposób próba zjednoczenia w takim związku staje się sposobem na wykluczenie nawet tego, do zjednoczenia z którym dążyło się. Bowiem związek taki został utworzony by tego drugiego z niego wyrzucić i łączyć się z własnymi fantazjami w nieprzerwanej ”błogości”.
W jaki sposób Duch Święty może wprowadzić Swą interpretację ciała jako środka łączności umożliwiającego porozumiewanie się w związkach, których jedynym celem jest oddzielenie od rzeczywistości? Dokonanie tego umożliwia mu sedno przebaczenia. Jeśli zapomnisz o wszystkich myślach oprócz kochających, wówczas to co pozostanie jest wieczne. Tak przekształcona przeszłość staje się spójna z teraźniejszością i nie jest już z teraźniejszością w konflikcie. Powstała w ten sposób ciągłość rozprzestrzenia teraźniejszość, powiększając jej rzeczywistość i jej wartość w twoim postrzeganiu. W zapamiętanych przez ciebie kochających myślach jest zawarta iskra piękna, ukryta w brzydocie bezbożnego związku, gdzie nienawiść wciąż pozostaje w pamięci - jednak ta iskra w nim odżywa, gdy związek zostaje oddany Temu Który daje mu życie i piękno. Właśnie dlatego Pojednanie koncentruje się na przeszłości, bo źródło oddzielenia znajduje się w przeszłości, i tam należy je usunąć. Albowiem oddzielenie trzeba naprawić tam, gdzie zostało wytworzone.
Ego nie poszukuje „rozwiązania” swych problemów u ich źródła, lecz tam gdzie wcale nie powstały. W ten sposób usiłuje zagwarantować sobie, że rozwiązania nie znajdzie. Duch Święty chce sprawić tylko, aby Jego rozwiązania były całkowite oraz doskonałe i dlatego poszukuje źródła problemów tam, gdzie ono rzeczywiście istnieje, a następnie usuwa je. A z każdym krokiem niweczenia problemów przez Ducha Świętego, w coraz większym stopniu niweczone jest oddzielenie, a coraz bardziej przybliża się zjednoczenie. Żadne „powody” oddzielenia nie są w stanie wprowadzić Ducha Świętego w błąd. Wszystkim co postrzega w oddzieleniu, jest to że trzeba je zlikwidować. Pozwól Duchowi Świętemu odkryć ukrytą iskrę piękna w twoich związkach i ukazać ją tobie. Jej piękno tak cię zauroczy, że nie będziesz chciał tej iskry ponownie stracić z oczu. I pozwolisz tej iskrze przekształcić twój związek w taki sposób, abyś mógł ją widzieć coraz lepiej. Albowiem będziesz jej coraz bardziej pragnął i z coraz większą niechęcią będziesz pozwalał, aby pozostawała przed tobą ukryta. Nauczysz się poszukiwać takich warunków i ustanawiać takie warunki, w których to piękno będziesz widzieć.
Wszystko to chętnie będziesz czynić, jeśli tylko pozwolisz Duchowi Świętemu trzymać tę iskrę piękna przed tobą, aby oświetlała twą drogę i czyniła ją dla ciebie jaśniejszą. Boży Syn jest Jeden, a kogo Bóg złączył w jedności, ego rozłączyć nie może. Iskra świętości jest bezpieczna w każdym związku, bez względu na to jak bardzo byłaby ukryta. Bowiem Stwórca tego jedynego związku nie pozostawił żadnej jego części bez Siebie. To jest jedyna część związku, którą widzi Duch Święty, ponieważ wie że tylko ona jest prawdziwa. Ty uczyniłeś swój związek nierzeczywistym i przez to bezbożnym, poprzez postrzeganie go tam gdzie go nie ma i takim jakim nie jest. Oddaj przeszłość Duchowi Świętemu, który ma moc zmienienia twojego zdanie na jej temat. Ale przedtem upewnij się, że w pełni uświadamiasz sobie czym ustanowiłeś dla siebie przeszłość i dlaczego.
Przeszłość jest dla ciebie usprawiedliwieniem dla zawierania ciągłego, pozbawionego świętości przymierza z ego, skierowanego przeciwko teraźniejszości. Albowiem teraźniejszość jest przebaczeniem. A zatem, związków narzucanych przez bezbożne przymierze z ego, nie postrzegasz ani nie odczuwasz jako teraz. Bo układ odniesienia, względem którego określasz teraźniejszość (by nadać jej sens) jest iluzją przeszłości, w której utrzymujesz elementy odpowiadające celowi tego bezbożnego przymierza, a całej reszcie pozwalasz odejść. I w ten sposób pozwalasz odejść całej prawdzie, którą przeszłość mogłaby zaoferować teraźniejszości, jako świadectwo swej rzeczywistości. A to co zatrzymujesz, to tylko świadectwo rzeczywistości snów.
Wybór nadal należy do ciebie - połączyć się z prawdą albo z iluzją. Pamiętaj jednak, że wybór jednego oznacza pozwolenie na odejście drugiego. To co wybierzesz, obdarzysz pięknem i realnością, ponieważ poprzez wybór określasz co bardziej cenisz. Iskra piękności albo obskurna zasłona, świat rzeczywisty albo świat winy i strachu, prawda albo iluzja, wolność albo niewolnictwo – wszystkie są kwestią tego samego wyboru. Albowiem nigdy nie możesz dokonywać innego wyboru, niż pomiędzy Bogiem a ego. Systemy myślowe są albo prawdziwe, albo fałszywe, a wszystkie ich cechy wypływają właśnie z tego. Tylko Myśli Boga są prawdziwe. A wszystko co z nich wynika, pochodzi od prawdy i jest tak samo prawdziwe jak święte Źródło, z którego powstało.
Mój święty bracie, chcę wstąpić do wszystkich twoich związków i wkroczyć pomiędzy ciebie i twe fantazje. Pozwól aby mój związek z tobą stał się dla ciebie prawdziwy i pozwól mi wnieść rzeczywistość do twego postrzegania bliźnich. Bliźni zostali stworzeni nie po to, aby umożliwić tobie krzywdzenie siebie poprzez nich. Zostali stworzeni po to, aby razem z tobą stwarzać. To jest prawda, którą chcę wprowadzić pomiędzy ciebie a twój szalony cel. Nie bądź ode mnie oddzielony i nie pozwól, aby święty cel Pojednania został przez ciebie utracony w snach o zemście. Związki w których takie sny są cenione, pozbawiły mnie dostępu do nich. Pozwól mi wkroczyć w Imieniu Boga i przynieść tobie pokój, abyś mógł mi ten pokój ofiarować.