Przebaczenie jest końcem szczególności. Tylko iluzje można przebaczyć i wtedy znikają. Przebaczenie jest uwolnieniem od wszystkich iluzji i właśnie dlatego nie jest możliwe przebaczyć tylko częściowo. Jeśli trwasz uporczywie przy jakiejkolwiek iluzji, nie możesz widzieć siebie bez grzechu, ponieważ trwasz w błędzie, wciąż według ciebie ślicznym i uroczym. A wtedy ogłaszasz ten błąd „niewybaczalnym” i czynisz z niego grzech. Nie jest możliwe całkowicie przebaczyć, gdy nie chcesz otrzymać przebaczenia dla siebie! Jest bowiem pewne, że otrzymałbyś całkowite przebaczenie w chwili kiedybyś przebaczył. I w ten sposób twoja tajemnicza wina zniknęłaby, przebaczona tobie przez siebie samego.
Jakąkolwiek formę szczególności cenisz - wytworzyłeś grzech, który pozostaje nietknięty i zaciekle broniony przed Wolą Boga, z użyciem całej twej mizernej mocy. A zatem grzech zaistniał przeciwko tobie - jest twoim wrogiem, a nie Boga. Zatem grzech rzeczywiście wydaje się odłączać ciebie od Boga i sprawiać, że jesteś od Niego oddzielony, jako obrońca grzechu. Chcesz chronić to, czego Bóg nie stworzył, a w dodatku, ten bożek wydający się dawać tobie moc, odebrał ją tobie. Ponieważ oddałeś mu pierworództwo bliźniego, pozostawiając go samotnym i bez przebaczenia, a siebie w grzechu obok niego, obu w nieszczęściu i nędzy, przed bożkiem, który nie może was zbawić.
Nie jesteś prawdziwym sobą ty, który jesteś podatny na zranienie i narażony na atak, kiedy tylko jakieś słowo, mały szept którego nie lubisz, okoliczności które tobie nie odpowiadają lub jakieś nieprzewidziane wydarzenie, dezorganizują twe życie i zamieniają je w chaos. Prawda nie jest krucha i słabowita a iluzje pozostawiają ją nienaruszoną i w niezmienionym stanie. Jednak to nie szczególność jest prawdą w tobie, ponieważ może ona być wytrącona z równowagi przez cokolwiek. To, co opiera się na nicości, nie może być stabilne. Jakkolwiek wielka szczególność nie wydawałaby się, wciąż musi się kołysać, obracać i wirować dookoła pod wpływem każdego podmuchu wiatru.
Bez solidnej podstawy nic nie jest bezpieczne. Czyż Bóg zostawiłby Swego Syna w takim stanie, gdzie bezpieczeństwo nic nie znaczy? Nie, Boski Syn jest bezpieczny, bo opiera się na Bogu Ojcu. Twoja szczególność jest atakowana przez wszystko, co chodzi, oddycha, skrada się, czołga, lub nawet tylko żyje. Nic nie jest zabezpieczone przed jej atakiem i ona nie jest chroniona przed niczym. Na zawsze będzie nieprzebaczająca, ponieważ tym właśnie jest: sekretnym przyrzeczeniem, że to czego Bóg dla ciebie pragnie, nigdy się nie spełni i że zawsze będziesz się sprzeciwiał Jego Woli. Nie jest możliwe, aby twoja wola i Boska Wola były takie same, jeśli szczególność stoi jak płonący miecz śmierci między nimi i czyni je wrogami.
Bóg prosi cię, abyś przebaczał. Bóg nie chce oddzielenia, będącego wynikiem obcej woli, powstałego pomiędzy tym, czego On chce dla ciebie i czego ty chcesz. Twoja i Boska wola są takie same, ponieważ żadna z Nich nie chce szczególności. Jakże mogłyby one chcieć śmierci samej miłości? Jednak One nie mają mocy zaatakowania iluzji. One nie są ciałami; jako jeden Umysł czekają, aby wszystkie iluzje zostały do Nich przyniesione i tam pozostawione. Zbawienie rzuca wyzwanie nie tylko śmierci. I Sam Bóg, który wie, że śmierć nie jest twą wolą, musi powiedzieć, „Niechaj twoja wola spełni się”, ponieważ ty właśnie tak myślisz.
Przebacz twoje iluzje szczególności wielkiemu Stwórcy wszechświata, Źródłu życia, miłości i świętości, doskonałemu Ojcu doskonałego Syna. Oto jest piekło, które wybrałeś na swój dom. Bóg tego dla ciebie nie wybrał. Nie proś Go aby tam wchodził. Ta droga jest zamknięta dla miłości i zbawienia. Jednak uwalniając bliźniego z czeluści piekieł, przebaczasz Bogu Ojcu, którego wolą jest abyś odpoczywał na zawsze w objęciach pokoju, w doskonałym bezpieczeństwie, bez gorączkowej i złośliwej myśli o szczególności, która zakłócałaby twój spoczynek. Przebacz Świętemu szczególność, której On tobie nie mógł dać i którą wytworzyłeś zamiast Niego.
Wszyscy szczególni są pogrążeni we śnie, otoczeni przez świat cudowności, której nie widzą. Wolność, pokój i radość stoją tam, pośród mar, na których oni śpią i wzywają ich do podejścia i przebudzenia się wreszcie ze swych snów o śmierci. Jednak oni nic nie słyszą. Są zagubieni w swych snach o szczególności. Nienawidzą wołania, które przebudziłoby ich i przeklinają Boga, ponieważ On nie uczynił ich snów rzeczywistością. Przeklinaj Boga i umieraj, ale nie za sprawą Boga Ojca, który śmierci nie stworzył, ale tylko w twych snach. Otwórz swe oczy choć trochę i zobacz zbawcę, którego Bóg tobie dał, abyś mógł na niego spojrzeć i zwrócić mu jego pierworództwo. Ono jest twoje.
Jednak niewolnicy szczególności będą wolni. Taka jest Wola Boga i Jego Syna. Czy Bóg skazałby Siebie na piekło i potępienie? I czy chciałbyś, aby było to uczynione twemu zbawcy? Bóg wzywa ciebie poprzez bliźniego do złączenia się z Jego Wolą, abyście byli obaj uratowani przed piekłem. Popatrz na ślady gwoździ na jego dłoniach, które domagają się twego przebaczenia. Bóg prosi o twe miłosierdzie dla Swego Syna i dla Siebie Samego. Nie odmawiaj Im. Oni proszą ciebie tylko o to, aby twoja wola się spełniła. Szukają twojej miłości, abyś mógł kochać siebie. Nie kochaj swej szczególności zamiast Nich. Śladów gwoździ na twych dłoniach również. Przebacz Bogu Ojcu, bowiem twoje ukrzyżowanie nie jest Jego Wolą.