30.9. Niezmienna rzeczywistość

Pozory mylą, ale można je zmieniać. Rzeczywistość jest niezmienna. Rzeczywistość w ogóle nikogo nie oszukuje, a jeśli nie udaje tobie się przeniknąć poza pozory - jesteś oszukiwany. Bowiem wszystko, co widzisz, zmienia się, a jednak zarówno przed zmianą uważałeś to, co wówczas widziałeś, za rzeczywiste, jak i teraz znowu myślisz, że jest to rzeczywiste. Rzeczywistość jest więc u ciebie zredukowana do formy i zdolna do zmiany. Jednak rzeczywistość jest niezmienna - właśnie to czyni ją prawdziwą i oddziela od wszelkich pozorów. Musi ona wykraczać poza wszelkie formy, aby być sobą. Nie może się zmieniać.

Cud jest środkiem, który pokazuje, że wszystkie pozory są zmiennes, gdyż pozorami i nie mogą mieć tego, co niezmienna rzeczywistość za sobą pociąga. Cud zaświadcza o zbawieniu od pozorów pokazując, że mogą one się zmienić. Bliźni ma w sobie niezmienność zarówno poza wszelkimi pozorami jak i poza oszustwem. Jest ona przysłonięta przez zmieniające się poglądy na jego temat, które ty postrzegasz jako jego rzeczywistość. Szczęśliwy sen o twym bracie przybiera formę pozoru jego doskonałego zdrowia, jego doskonałej wolności od wszelkich form braku i zabezpieczenia przed wszelkiego rodzaju nieszczęściem. Cud jest dowodem, że bliźni nie jest ograniczony przez żadną formę straty ani cierpienia, ponieważ można je tak łatwo zmienić. To pokazuje, że owa strata lub cierpienie nigdy nie były prawdziwe i nie mogły brać się z jego rzeczywistości. Gdyż rzeczywistość jest niezmienna i nie wywołuje skutków, które mogłyby cokolwiek w Niebie lub na ziemi kiedykolwiek zmienić. A pozory są ukazywane jako nierzeczywiste, bo się zmieniają.

Pokusa jest życzeniem uczynienia iluzji prawdziwymi. Pokusa nie wydaje się być pragnieniem nierzeczywistości. Jednak jest stwierdzeniem, że jakieś formy bożków mają nieodparty urok, który sprawia, że trudniej jest im się oprzeć, niż tym, którym nie chcesz przypisywać rzeczywistego istnienia. Pokusa więc jest niczym więcej niż modlitwą, aby cud nie obejmował niektórych snów, ale przysłaniał ich nierzeczywistość, nadając im w ten sposób rzeczywistość. Ale Niebiosa nie odpowiadają na taką modlitwę, ani też nie może być dany tobie cud, aby uzdrowić tylko te pozory, których nie lubisz. Ustanowiłeś granice. To, o co prosisz, jest tobie dane, ale nie od Boga, Który nie zna granic. Ograniczyłeś sam siebie.

Rzeczywistość jest niezmienna. Cuda tylko ukazują, że to, co wprowadziłeś między rzeczywistość i swą świadomość, jest nierzeczywiste i w ogóle z niczym nie koliduje. Ceną, jaką trzeba zapłacić za wiarę, że istnieją jakieś pozory pozostające poza wszelką nadzieją na ich zmianę, jest to, że nie potrafisz w sposób konsekwentny wywoływać cudów. Albowiem oczekiwałeś od cudu, aby powstrzymał swoją moc uzdrawiania wszystkich snów. Nie ma takiego cudu, którego nie mógłbyś mieć, gdy pragniesz uzdrowienia. Ale żaden cud nie może być tobie dany, jeśli go nie chcesz. Jeżeli wybierasz sobie to, co chcesz aby było uzdrowione, wówczas Temu, Który daje wszelkie cuda, zostaje ograniczona wolność przekazywania Swych darów Synowi Bożemu. Gdy Syn Boży jest kuszony, wtedy zaprzecza rzeczywistości. I staje się chętnym niewolnikiem tego, co wybiera w zamian.

Ponieważ rzeczywistość jest niezmienna, cud już w niej jest, aby uzdrawiać wszelkie rzeczy, które się zmieniają i oferować je tobie uleczone, abyś je ujrzał w szczęśliwej formie, pozbawionej strachu. Będzie tobie dane spoglądać w ten sposób na swojego bliźniego. Ale nie wtedy, kiedy chciałbyś, by ten cud dokonywał się inaczej i był odmienny pod jakimiś względami. Gdyż to oznacza, że nie chcesz, aby bliźni był w pełni uzdrowiony i kompletny. Chrystus w nim jest doskonały. Czy właśnie to chcesz oglądać? Zatem nie pozwól zaistnieć snom na jego temat, które wolałbyś od widzenia tego. I wtedy zobaczysz Chrystusa w nim, ponieważ pozwalasz Mu do ciebie przybyć. I gdy Chrystus się tobie objawi, będziesz pewny, że jesteś do Niego podobny, albowiem jest On Tym, co niezmienne w twoim bracie jak i w tobie.

Na to będziesz spoglądać, kiedy postanowisz, że nie chcesz już utrzymywać żadnego pozoru, zamiast prawdy o bliźnim. Nie ulegnij pokusie preferowania jakiegokolwiek snu i nie pozwól, aby niepewność się tu wkradła. Nie obwiniaj się i nie obawiaj, gdy jesteś kuszony przez jakikolwiek sen, na temat tego kim jest bliźni. Ale nie dawaj tej pokusie mocy zastępowania w nim niezmienności, poprzez to, jak go widzisz. Nie istnieje żaden fałszywy pozór, który nie zniknie, jeśli prosisz o cud, który by go zastąpił. Nie istnieje ból, od którego on nie mógłby być wolny, jeżeli chcesz by był on tylko takim, jakim jest. Dlaczegóż miałbyś się obawiać widzenia w nim Chrystusa? W tym, co widzisz, widzisz tylko siebie. Kiedy bliźni jest uzdrowiony, ty stajesz się wolny od winy, albowiem jego wygląd jest dla ciebie twoim własnym.