Być może jesteś jedną z tych osób, którym chrapanie partnera nie przeszkadza albo jest jedynie trochę drażniące. A może ty chrapiesz, ale twój partner nie robi z tego problemu? Chrapania nie powinno się bagatelizować, ponieważ może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Istnieją medycznie uzasadnione przyczyny, dla których należy próbować wyeliminować chrapanie.
Chrapanie może powodować poważne problemy nie tylko u osoby, która chrapie. Przyczyną jest zakłócanie snu spowodowane przed odgłosy chrapania. Badania pokazują, że osoby które mają chrapiącego partnera, budzą się kilkanaście razy na godzinę, co poważnie obniża jakość i ilość snu. Budzimy się niewyspani i zmęczeni, brakuje energii do wykonywania codziennych czynności, a ponadto stajemy się nerwowi i drażliwi.
Jeśli chrapanie jest głośne i trwa przez wiele lat, może to doprowadzić do rozpadu związku. Wiele partnerów decyduje się spać w oddzielnych pokojach. Relacje w związku stają się napięte a brak fizycznej intymności może doprowadzić do końca związku. Chrapanie może prowadzić do problemów natury psychologicznej i społecznej, kiedy nikt nie chce spać z osobą, która chrapie, a ona czuje się izolowana.
Problemy wynikające z permanentnego niezaspokajania potrzeby snu, to nie wszystko. Chrapanie może powodować poważniejsze skutki zdrowotne albo być efektem poważnych chorób. Chrapanie jest często objawem obturacyjnego bezdechu sennego, zaburzenia które może potencjalnie zagrażać życiu. W miarę starzenia się, przybierania na wadze i utraty napięcia mięśniowego, chrapanie może prowadzić do okresów przerw w oddychaniu podczas snu, czyli bezdechu sennego.
Osoby cierpiące na bezdech senny są niewyspane i nie mogą prawidłowo funkcjonować. Bezdech senny podnosi ciśnienie krwi, zmniejsza przepływ tlenu do mózgu i może prowadzić do udaru mózgu, ataku serca i śmierci. Badania pokazują również, że chrapanie jest nie tylko objawem bezdechu, ale może go również powodować.
Istnieje teoria, według której chrapanie może prowadzić do cukrzycy. Zgodnie z tą teorią chrapanie zmniejsza spożycie tlenu, co powoduje, że organizm wytwarza więcej katecholamin, co z kolei może prowadzić do insulinooporności, znanego prekursora cukrzycy.
Tak więc, nawet jeśli chrapanie nie wydaje się tobie uciążliwe, to nie powinno ono być bagatelizowane.